Sobota, 12 październik AD 2024, dziś imieniny Krystyny, Maksa, Serafiny
Dzisiaj o poranku, podczas konsumpcji śniadania naszła mnie ochota aby posłuchać radia. Włączyłem radioodbiornik, ku mojemu nieszczęściu okazało się iż jest on ustawiony na Radio Opole. Usiadłem sobie wygodnie, abym w razie nadania przez rozgłośnię wiadomości nie był narażony na upadek z krzesła. Właśnie rozpoczynał się program poświęcony ofertom pracy.
I zgadnijcie co się okazało? JEST PRACA! Z opolskiej rozgłośni dowiedziałem się, że jest wiele pracy i to dobrze płatnej, baaa nawet bardzo dobrze płatnej, z osłonami socjalnymi, pełnym ubezpieczeniem, nawet z darmowym transportem do miejsca zatrudnienia, a do tego nikt się nie pyta o kwalifikacje i doświadczenie! Teraz zgadnijcie gdzie jest pies pogrzebany? Tylko usiądźcie wygodnie, bo: ta praca jest jedynie dla ludzi z NIEMIECKIMI PASZPORTAMI! Jest to znakomicie płatna praca w Niemczech i Holandii. Tylko dla Niemców! Skąd znamy to hasło? Nie dziwiłyby mnie takie ogłoszenia gdyby były nadawane w niemieckim radiu i w niemieckim języku, ale chyba ktoś zapomniał, że Opole leży na terenie Rzeczypospolitej. Nie było to jedno przypadkowe ogłoszenie - to były jedyne ogłoszenia w programie.
Co to oznacza dla bezrobotnego Kowalskiego? Oznacza to ni mniej ni więcej, tyle że musi wyrzec się Polski i jak jego sąsiedzi poddać się dobrowolnej germanizacji.... germanizacji z powodów ekonomicznych. Jak już będzie miał paszport niemiecki, to zapewni przyszłość sobie i swoim dzieciom. Baaa, nie będzie musiał ich nawet posyłać do szkoły, bo w Reichu wykształcenia nie wymagają! Po co mają dzieciaki truć sobie umysły jakimiś tam Słowackimi czy Mickiewiczami, naprawdę liczy się EURO! A później dziwimy się skąd się bierze na Śląsku 100 000 ,,ludności narodowości śląskiej''. Są to zwyczajni folksdojcze o polskich nazwiskach, którzy dali się złapać na reklamę w antypolskich mediach. Aż strach pomyśleć, co się stanie z Opolszczyzną po wejściu Polski do UE.