Patriota.pl

Czwartek, 25 kwiecień AD 2024, dziś imieniny Jarosława, Marka, Wiki

Patriota.pl » Współczesność » Jak wiele nas dzieli od buntu? »
Szukaj:   

Jak wiele nas dzieli od buntu?

Dlaczego w Polsce coraz więcej afer (które kończa się na wielogodzinnych przesłuchaniach, połączonych z piciem herbatki i dłubaniem w nosie), strajków (przemilcznych przez dawnych i obecnych jaśnie nam panujących towarzyszy), cierpienia (ukrytego w oczach samotnie wychowującej dzieci matki, bez pracy i prawa do zasiłku), przekrętów (z których winowajców stać jest na utrzymanie prokuratora i sędziego aby milczeli)?

Czy musimy czekać do maja aby wreszcie Rząd na czele z Millerem mógł wypuścic nabrane w płuca powietrza i powiedzieć sobie: „No! To teraz możecie nas pocałować w ****, zażalenia do Parlamentu Europejskiego!”. Czy rzeczywiście polskie społeczeństwo jest tak ciemne, że najpierw potrafi zaufać zgrai czerwonych zdrajców, by potem kończyło się jedynie na „spadku poparcia”, „obniżonych sondażach zaufania i popularności”. Czy zawsze w Polsce musi kończyć się na straconych i złudnych nadziejach? Dlaczego w każdym normalnym kraju jeszcze 15-20 lat temu ludzie potrafili wyjść na ulicę i siłą obalić to co się wszystkim nie podoba. Dziś okazuje się, że nawet 1989-ty był chwilową radością i nadzieją, bo POLAK WSZYSTKO POTRAFI SPIEPRZYĆ i już tu na początku w Magdalence a potem przy „okrągłym stole” spisano Polskę na straty.

Może najwyższy czas powiedzieć „DOŚĆ!” i wykorzystać mechanizmy zgniłej demokracji do tego by Polakom żyło się lepiej. Przecież nie trzeba tak wiele, by każdego było stać codziennie na chleb i opłacanie rachunków bez zbytnich oszczędności miesięcznych. Wystarczy, aby politycy zaczęli od siebie i każdy pchał do swej kieszeni połowę z tego co zarabia OFICJALNIE (nie licze tego ile bierze pod stołem).

Afery typu Rywina, Starachowic to tylko epizody, które pójdą już niebawem w zapomnienie, natomiast NARODOWY BUNT, będący głosem wszystkich uciskanych Polaków może wreszcie zapoczątkować ERĘ reform i zmian w duchu nie prawicowym, czy nie daj Boże lewicowym, ale w duchu praw ludzkich - nadprzyrodzonych!

Z utęsknieniem czekam na dzień, w którym Polacy po raz wtóry pokażą, że potrafią sami zadbać o swoją przyszłość, bo skoro prośby i groźby nie pomagają, podniosą wreszcie miecz i wymierzą zdrajcom sprawiedliwość!

[Aktualności] [Współczesność] [Dzieje] [Kultura] [Wiara] [Hobby]
(c) 2000-2009 Patriota.pl. Wszelkie przedruki za zgodą redakcji.

Profesjonalne statystyki odwiedzin