Wysyp komisji

Sypnęło aż miło! Nie śniegiem, ale coraz to nowymi komisjami mającymi wyjaśnić coś co było i jest nieodłączną częścią polskiej „demokracji” - afery. Coraz to nowe nazwy i wciąż te same twarze - demokratycznych politykierów chcących reformować i naprawiać coś co nie ma błędów, lecz samo jest błędem - wasalne państwo zwane III RP. Ale co tam, ważne są te godziny przed kamerami, pozowanie na obrońców moralności i przyzwoitości, słowem igrzyska w pełni. Szkoda tylko, że wszystko to dzieje się kosztem Narodu.