Środa, 16 kwiecień AD 2025, dziś imieniny Bernarda, Biruty, Erwina
Andrzej Gołota ponownie nie został mistrzem świata wagi ciężkiej. Podobnie jak w ostatniej walce z Byrdem, Polak był zdecydowanie lepszy, miał rywala dwa razy na deskach, a sędziowie okradli go ze zwycięstwa w walce z Ruizem.
Nowojorska hala wypełniona tłumami kibiców dopingujących Andrzeja nie mogła uwierzyć w werdykt. Skandalizm decyzji sędziów nie pozostawia wątpliwości, ale dlaczego Gołota musiał przegrać? Czy ten najlepszy bokser świata wagi ciężkiej ma nad sobą jakąś tajemniczą rękę, która w momencie gdy uda mu się opanować skołatane nerwy, przygotować psychicznie, niczym złodziej odbiera owoce tych przygotowań? Cóż widocznie dla Kinga „lepszym” mistrzem jest Ruiz - szkoda tylko, że ten cały cyrk odbywa się naszym kosztem - kosztem milionów fanów, którzy zawsze widzieli mistrzowski pas na biodrach Gołoty!